Nadszedł ten dzień, kiedy światło dzienne ujrzała tracklista do długo wyczekiwanej płytki "Recovery". Ciągle nie wiadomo, które zdjęcie będzie zdobić 7 album.
Tak jak przypuszczałem - na płycie nie będzie skitów. Kolejna sprawa to artyści na featuringu...
P!nk: jestem trochę zdziwiony, choć jakoś na przełomie 2002-2003 zastanawiałem się jak mogłaby wyglądać ich współpraca. Może być ciekawie.
Rihanna to duże zaskoczenie, nie wiem jak ich głosy będą współpracować w jednym kawałku. Dziwi mnie to, że Rihanna się zgodziła po tym jak Em się z niej zbijał na płycie "Relapse". Proszę, jaka niespodzianka.
Lil Wayne - nie byłem do końca pewny czy będzie jeszcze coś pomiędzy Wayne'm a Shady'm, jest to dla mnie informacja in plus.
Nie bardzo orientuję się kim do cholery jest Kobe.. Poszperam tu i tam.
Nie dziwi mnie to, że na płycie zabraknie 50 Centa oraz Dr.Dre ponieważ Em wystąpi na ich płytach, a już po samym singlu "Not Afraid" można spodziewać się że płyta giganta rapu idzie w zupełnie innym kierunku niż ten prezentowany przez 50 i Dre
Dziwi mnie natomiast brak Ca$hisa, który ponoć miał wystąpić gościnnie na najnowszej płycie Ema. Smutno mi, że zabrakło D12. Mówiono o tym, że Jay-Z może pojawić się gościnnie, ale mnie wydaje się że ich wspólny kawałek dopiero powstanie, a "Recovery" ponoć od jakiegoś czasu jest już zamknięta...
Tak prezentuje się tracklista:
1. COLD WIND BLOWS
2. TALKIN’ 2 MYSELF FEAT. KOBE
3. ON FIRE
4. WON’T BACK DOWN FEAT. P!NK
5. W.T.P.
6. GOING THROUGH CHANGES
7. NOT AFRAID
8. SEDUCTION
9. NO LOVE FEAT. LIL WAYNE
10. SPACE BOUND
11. CINDERELLA MAN
12. 25 TO LIFE
13. SO BAD
14. ALMOST FAMOUS
15. LOVE THE WAY YOU LIE FEAT. RIHANNA
16. YOU’RE NEVER OVER
Widać, że Eminem chce zaprezentować nam nowy styl. Może to i dobrze? Jestem jeszcze bardziej zaciekawiony jak to wszystko będzie brzmiało. W sumie będzie dużo D12 na nowym albumie D12, nie będę rozpaczać ;)
Czuć że będzie świeżo, zupełnie inaczej niż do tej pory. Niezwykle mnie to cieszy, znaczy to tylko tyle że Marshall się rozwija i faktycznie osiąga stan recovery.
Czuć że będzie świeżo, zupełnie inaczej niż do tej pory. Niezwykle mnie to cieszy, znaczy to tylko tyle że Marshall się rozwija i faktycznie osiąga stan recovery.
PS. Po necie krążą informacje, że prezentowana tracklista to fake, nie wydaje mi się. W końcu info pojawiło się na oficjalnej stronie. Dziwi tylko brak informacji ze strony Ema na Twitterze, ale poczekamy - zobaczymy ;)
Co sądzicie?
3 komentarze:
Rihanna?... Oby nie zaśmierdziało komerchą...
Lil Wayne'a (blink! blink!) nie lubię, więc... ekhem, jakoś trzeba go będzie przeboleć :P
Czekam dalej na teledysk, może jakiś drugi singiel :)
Zauważ że Lil przy Emie trochę się tonuje, nie jest to ten sam goguś, jakim jest "samopas". Kawałek "Drop the World" wgniata w ziemię. A jaki tekst !! Idealny w obecnej sytuacji (sam-wiesz-co)
To samo "Forever" choć to już kolaboracja i singiel startowy dla świeżaka.
Oczekuję czegoś jeszcze lepszego niż Drop The World - w końcu to będzie gość u Ema, a nie odwrotnie ;)
Rihanna - no też jestem bardzo ciekawy... Niedawno Em olał propozycje Madonny do wspólnego kawałka, a tu taki suprise z panną R..
Hmm Hmm..
Teledysk moim zdaniem do początku czerwca powinien się pojawić. (czas najwyższy)
Trudno mi się wypowiedzieć na temat samych tytułów. Poczekam na płytkę :D
Prześlij komentarz