wtorek, 30 listopada 2010

Day 20 - A song that you listen to when you’re angry

Em ma wściekłych piosenek całkiem pokaźny wybór, ale ja najczęściej stawiam na....

niedziela, 28 listopada 2010

Day 19 - A song from your favorite album

Ulubiony EM album?
Recovery

piątek, 26 listopada 2010

Day 18 - A song that you wish you heard on the radio

Piosenek, które życzyłbym sobie usłyszeć w radiu jest całe mnóstwo.
Wybrałem Crazy in love, bo mam największa fazę na to ostatnio.


czwartek, 25 listopada 2010

Day 17 - A song that you hear often on the radio

Myślałem że nigdy nie usłyszę Eminema w jakiejkolwiek innej stacji radiowej niż Trójka (swojego czasu puszczali "Lose Yourself" i "Sing for the momment") oraz Eski, RMFMAXXX itp itd.




A tu proszę, wystarczyło nagrać kawałek z Panną R i hit radiowy gotowy.
Mnie cieszy to że Emowi udało się to, co 99% artystów się nie udaje - piosenka odniosła niebywały sukces komercyjny (bo fakt, jest przyjemna dla ucha i bardzo dobra technicznie), ale pozostała tym, z czego Em jest znany - tekst nie jest piękny, prosty i przyjemny.
Jak wiecie kawałek opowiada o zawiłych, skomplikowanych i toksycznych relacjach damsko-męskich.
Em nie bawi się w mydlenie oczu, tylko jedzie swoim flow, nie zważając na słowa i na końcu daje piorunującą pointę.

Brawo! To dla mnie jedna z kandydatek do prywatnej piosenki roku.

środa, 24 listopada 2010

Day 16 - A song that you used to love but now hate

To akurat proste - z tym że nie jest tak, że nienawidzę tej piosenki, po prostu działa mi na nerwy i muszę mieć niebywałą fazę żeby tego przesłuchać, tak to zawsze przełączam.

czwartek, 11 listopada 2010

Day 15 - A song that describes you

Piosenka która opisuje mnie najlepiej..... Hmm...



Tłumaczenie: (tak dla jasności)

Czasami chcę wstać i ogłośić rezygnacje
Czuję się jak otoczony murem z cegieł
Zawsze gdy próbuję wstać, wpadam w rów
Moje życie jest jak jedna wielka kupa gówna
Gdybym mógł umieścić to we wszystkim co rapuję
Zamiast zawsze starać się to przełknąć
Zamiast gapić się w tą ścianę i nic
Gdy siedzę pisząc ten plan, mając dość tego gówna
Dzieciaku, nazwij to gównem
Jedyne co wiem, to że zaraz uderzę w ścianę
jeśli będę musiał oglądać następny ciąg alkoholowy mojej mamy
To już koniec, ostatnia "szansa"
to wszystko, to tyle
nie rozprawiam się z następnym pieprzonym politykiem
Jestem jak patelnia, która bulgocze aż się nie przesączy, mam zamiar to zakończyć, czuję, jak to powstaje,
wysadzić ten budynek w powietrze, dostatecznie już to przypieczętowałem, moja filiżanka -
gdy to się skończy, napełnię ją
wtedy wybuchnie, zaleje moje wnętrzności
Myślisz, że tylko stoję tu i dotykam swych jaj...
Więc...pokażę ci, poczujesz moje tempo
Jeśli nie czujesz, to musi być zbyt prawdziwe byś tego dotknął
rozbudować kłopoty, mam zamiar rozedrzeć to gówno
gęsia skórka, taa, spowoduję że włosy usiądą ci z wrażenia, tak, usiądą
powiem ci kim jestem, znienawidzisz mnie, bo nie jesteś mną
poczekaj, nie jest za późno aby w końcu zobaczyć to,
na co wy, głupi ślepcy, jesteście zbyt ograniczeni
ktokolwiek znajdzie mnie, znajdzie przepustkę
z tego świata, wiedzą że mnie to nie obchodzi.
Potrzebujesz kawałek umysłu? Masz tu kawałek mego
Wszystko czego potrzebuję to wers, czasem nie zawsze znajduję słowa by zarymować,
by wyrazić, jak akurat teraz się czuję
czasem, czasem, czasem
tylko czasem to zawsze ja
jak ciemne mogą być te korytarze
zegar wybija północ, pierwsza, druga, wpół do czwartej
ten nędzny rym na tym nędznym kawałku papieru
jestem zdesperowany w czasie mego zadania
utkwiłem w tym krachu, nie mogę o niczym myśleć
Kurwa, jestem zakłopotany, o! czekaj, coś nadchodzi, NIE! niezbyt dobre, wykreślić to
nowy notes, wyrzucić to gówno
Wymiękam, myślałem, że rozwiązałem to
Jaja mam w gardle, ale boję się by wypłynęły
boję się, ale dlaczego się boję? czemu jestem niewolnikiem tego koryta?
pisałem, że nie będę rymował aż do grobu
na tyle prawdziwy, by cię wypunktować,
chcesz, żebym fiknął? mogę to rzucić stylem jakim zechcesz, przejdę do tej dziwki - Jimmy Smith nie jest z tych którzy rezygnują, będę tu siedział, aż dostanę tyle, żeby wreszcie rozbić bank
dodaj benzyny do jointa, rzuć monetą dziwko, chodź tu, zniszczę cię
najgorszy sen MC, sprawiam, że stają się spięci, nienawidzą mnie, widzą mnie i się trzęsą
patrząc na nich pomyślałbyś że to "szczęki" nadchodzą
słysząc ich, przysiągł byś, że kogoś tnę
po sposobie ich ucieczki przysiągł byś, że to prawo ich ściga
Teraz albo nigdy, dziś wieczór to wszystko albo nic
Mamo, Jimmy ciągle nas zostawia, powiedział, że wróci, obiecał przecież, nie uważam, żeby był szczery
Wrócę, dziecino, muszę tylko pokonać ten zegar
Pieprzyć ten zegar! Każe im go zjeść
nie wierzysz, popatrz, wygram ten wyścig
wrócę i wetrę ci gówno w twarz, dziwko
znalazłem mojego zdrajcę, będziesz się bał mego głosu
aż ci on zbrzydnie, nie będziesz miał wyboru
Jeśli będę musiał krzyczeć, aż zostanie mi pół płuca, będę miał cień szansy, złapię ją, Rabbit, uciekaj!

sobota, 6 listopada 2010

Day 14 - A song that no one would expect you to love

Heh, ciężka kategoria jak na Eminemomaniaka....
W każdym razie wybór padł na to:

czwartek, 4 listopada 2010

Day 13 - A song that is a guilty pleasure

Grzeszne rozkosze - i wszystko jasne.


środa, 3 listopada 2010

Eminem znów w duecie!


Niedawno wyciekł do internetu nowy kawałek, w którym udziela się Eminem!
Tym razem biały raper wspomaga w utworze debiutującą 25 letnią raperkę Nicki Minaj.



Kawałek moim zdaniem jest dość średni, bit nietypowy i strasznie na jedno kopyto.
Flow młodej raperki jest dziwny, choć całkiem przyzwoity. Jednak do najlepszych kobiet zajmujących się rapem nie ma żadnego startu.





Em odwalił całkiem dobry tekst jak na tak pojechany bit. Płynie po nim "like a dungeon dragon". Trochę to wyszczekany Shady. Minie kilka odsłuchań zanim przekonam się do tej piosenki. Możliwe też, że po necie krąży okrojona wersja.

Z innych informacji :

Eminem niedawno na antenie swojego radia powiedział że razem z Dr.Dre siedzą w studio i przygotowują nowy kawałek. Nie wiadomo jednak czy będzie to nowy numer na płytkę Doktorka, czy też to przygotowania do nowego albumu Ema.

Ponoć po necie krąży piosenka "Love the Way You lie 2", ja jednak nigdzie jej nie znalazłem. Dlatego też uważam info za zwykłą plotę. W każdym razie kawałek powstał, i niebawem będzie jego premiera. Czy i teledysk? Bardzo możliwe.