#9. Eminem - Beautiful
Album: Relapse
"Beautiful" jest piosenką, którą wielu słuchaczy Ema stawia na
pierwszym miejscu, jeśli chodzi o te wolniejsze, refleksyjne utwory.
I słusznie, ponieważ kawałek niesie za sobą potężny pokład
emocji, i - jako jeden z nielicznych numerów z płytki „Relapse” - wręcz
zatrzymuje słuchacza na moment, zmusza do zastanowienia i wprowadza w taki dość
ciężki do określenia klimat. Nie wprowadza człowieka w przysłowiowego „doła”,
prędzej nas z niego wyciąga, ale nie robi tego tak, jak choćby magiczne „Not
Afraid”
(które moim zdaniem jest hymnem życia i walki o swoje, ale o tym innym
razem).
"Beautiful" zamyka słuchaczowi usta, uwalniając szeroki strumień
przemyśleń o życiu, jego wartości, planach, złym stanie psychicznym, i tym jak
bardzo przejmujemy się zdaniem innych oraz tym jak często w szalonym pędzie
życia zapominamy, że otaczający nas ludzie też mają uczucia, gorsze chwile,
słabości. Gdzieś tam w oddali możemy sobie dopowiedzieć, że zawsze po burzy
wychodzi słońce i że zawsze może być gorzej, ale jak się okazuje - nie jest tak
źle. Bo we własnym świecie, gdzie inni nie mają dostępu krzywda nam się nie
stanie. I jeśli zechcemy - nikt i nic
nam nie przeszkodzi w byciu pięknymi.
Utwór ma też ten plus, że jest cholernie wiarygodny. Słyszałem
wiele kawałków, które w pseudo pozytywny sposób próbowały przekazać i wbić
słuchaczom, że spoko, będzie dobrze, ale jakoś zbyt często czułem, że jest to
wypełnione pustką, że to trochę zalatuje fałszem i sileniem się na pozytywny
przekaz „bo tak”. No nie było to prawdziwe po prostu. Nie wiem jak Wy, ale ja
jestem dość wybredny jeśli chodzi o przekaz słowny w piosence. I często
wyczuję, jeśli artysta będzie próbował wcisnąć mi kit, w który sam nie wierzy.
W
przypadku „Beautiful” wszystko jest na miejscu. Marshall (bo to chyba
najbardziej on jest autorem tej piosenki) wie co mówi, swoje przeszedł co
potwierdza każdym słowem tego prawie 7 minutowego utworu. Słuchając, czuję się
jakby Em chwilę temu otworzył nam po piwie, siedzimy teraz wspólnie na kanapie
i słowo po słowie wprowadza mnie w przeżycia swoich ostatnich lat. Czuję się
jak kumpel, jest bliskość. Nie jak między gwiazdą a fanem, tylko jak między
całkiem bliskimi kumplami. Fantastycznie!
Całość zamknięta jest podsumowującą wszystko klamrą
wysamplowanego fragmentu utworu Queen - „Reaching Out” :
“Lately I’ve been hard to reach
I’ve been too long on my own
Everybody has a private world
Where they can be alone
Are you calling me?
Are you trying to get through?
Are you reaching out for me?
Like I’m reaching out for you.”
I’ve been too long on my own
Everybody has a private world
Where they can be alone
Are you calling me?
Are you trying to get through?
Are you reaching out for me?
Like I’m reaching out for you.”
Najważniejsze wersy
moim zdaniem:
„…I’m not looking for extra attention,
I just want to just like you
Blend in with the rest of the room,
Blend in with the rest of the room,
maybe just point me to the closest restroom
I don’t need no fucking man servant,
I don’t need no fucking man servant,
Trying to follow me around and wipe my ass
Laugh at every single joke I crack,
Laugh at every single joke I crack,
and half of them ain’t even funny like
“Haa! Marshall you’re so funny man
you should be a comedian god damn”
Unfortunately I am,
“Haa! Marshall you’re so funny man
you should be a comedian god damn”
Unfortunately I am,
I just hide behind the tears of a clown
So why don’t you all sit down,
So why don’t you all sit down,
listen to the tale I’m about to tell…”
***
“…Nobody asked for life to deal us
With these bullshit hands we’re dealt
We gotta take these cards ourselves
and flip them don’t expect no help
Now I could’ve either just sat on my ass and pissed and moaned
Or take this situation in which I’m placed, get up and get my own!”
With these bullshit hands we’re dealt
We gotta take these cards ourselves
and flip them don’t expect no help
Now I could’ve either just sat on my ass and pissed and moaned
Or take this situation in which I’m placed, get up and get my own!”
Plus
oczywiście refren ;)
1 komentarze:
No i jeden ze zdecydowanie najlepszych teledysków, pokazujący rewelacyjną scenerie dla wielu jego tekstów. Dobra notka stary, czekam na kolejną ! :)
Prześlij komentarz