To swoiste rozliczenie ze swoją karierą i tym jak jego życie się potoczyło sprawia że czuję się winny za każdym razem gdy tego słucham. Osobiście uważam to za jedną z lepszych piosenek Eminema. Nie ma w sobie wiele do podobania bo nie o to tu chodzi. Najważniejszy jest tekst, rozliczenie ze swoimi demonami. Piorunujące wrażenie na mnie wywołał ten numer :(
1 komentarze:
Dokładnie;)...Popieram twoje zdanie
Prześlij komentarz